Alkohol jest obecny w wielu polskich domach. Jest on znaczącym elementem naszych tradycji i niejednokrotnie nieodłączną częścią szeroko rozumianego świętowania czy spotkań towarzyskich. Najczęściej nie ma w tym nic niepokojącego, jednak zgodnie z informacjami podawanymi przez Polską Agencję Przeciwdziałania Problemom Alkoholowym kilkanaście procent osób spożywających alkohol w Polsce, używa go w sposób problemowy. Osobami, które najczęściej zaczynają szukać pomocy w takiej sytuacji są bliscy - partnerki bądź partnerzy, rodzice, rodzeństwo, a czasem nawet dzieci osób, dla których alkohol zaczyna zajmować coraz ważniejsze miejsce w życiu.
Kiedy picie może niepokoić?
Zdecydowana większość Polaków spożywa alkohol w sposób, który nie jest zagrażający ani dla nich samych, ani dla osób z najbliższego otoczenia. Zdarza się jednak, że picie alkoholu zaczyna wymykać się spod kontroli, a spożywanie go jest kontynuowane pomimo kolejnych negatywnych skutków. Nabiera ono wtedy coraz większego znaczenia dla osoby spożywającej i zmienia się jego funkcja - np. jest stosowany jako sposób na łagodzenie nieprzyjemnych emocji czy skutków trudnych sytuacji. Alkohol pity jest z większą częstotliwością oraz w większych ilościach, częściej ma miejsce stan upojenia, zaczynają mieć miejsce luki w pamięci dotyczące sytuacji picia, a dolegliwości pojawiające się następnego dnia łagodzone są kolejnym spożyciem. Zdarza się, że alkohol używany jest w sytuacjach, kiedy jest to niebezpieczne, jak m.in. podczas prowadzenia pojazdów, w okresie ciąży i karmienia piersią, w miejscu pracy, bądź wbrew zaleceniom lekarza. W tym czasie pojawiają się zwykle sygnały ze strony osób z najbliższego otoczenia, które zauważają alarmujące zachowania. Często bliscy podejmują próby rozmów, zwracają uwagę osobie pijącej, i wielokrotnie starają się pomóc, pozostając w końcu w poczuciu bezradności. Zdarza się, że kontaktują się wtedy z miejscami, w których mogą uzyskać specjalistyczne wsparcie i oprócz rozeznania w sytuacji, oraz informacji na temat możliwych do podjęcia działań, dowiadują się najważniejszej, fundamentalnej prawdy:
odpowiedzialnym za problemowe picie alkoholu przez dorosłego człowieka jest tylko i wyłącznie sam pijący. |
Czy życie z osobą uzależnioną ma na mnie wpływ?
O każdym kolejnym spożyciu decyduje sam pijący, jednak najczęściej konsekwencje tych decyzji, oprócz niego ponoszą także najbliżsi. Kierując się statystykami - uzależnienie od alkoholu najczęściej dotyka mężczyzn, zatem w większości przypadków najbliższą osobą będzie żona czy partnerka, a także, jeśli są - dzieci. W takim wypadku rodzina często, nie zawsze w świadomy sposób, przystosowuje się do panującej sytuacji. Partnerka bądź żona wielokrotnie bierze na siebie kolejne obowiązki związane z domem, dziećmi, pracą, obarcza się coraz większą odpowiedzialnością, usiłując rekompensować zaniedbania męża. Często osoba żyjąca pod jednym dachem z człowiekiem uzależnionym nie ma w sobie na tyle siły, aby postawić konsekwentnie granice i zareagować stanowczo na niepokojące sygnały. Kiedy tak się dzieje pojawiają się różne mechanizmy psychologiczne, umożliwiające kobiecie przetrwanie w takiej relacji, m.in. usprawiedliwianie picia, ukrywanie sytuacji przed innymi, próby przejęcia kontroli nad spożywaniem alkoholu przez męża, przejmowanie jego obowiązków względem domu i rodziny czy łagodzenie konsekwencji picia poprzez dbanie o wizerunek i higienę pijącego, a nawet utrzymanie go.
Nie ma możliwości, by pozostawanie w związku z osobą uzależnioną w żaden sposób nie oddziaływało na żonę bądź partnerkę, oraz na pozostałych członków rodziny. |
Nadużywanie alkoholu sprzyja pojawianiu się różnych rodzajów przemocy: fizycznej, psychicznej, seksualnej, ekonomicznej i zaniedbania. Osoba będąca w stanie nietrzeźwym jest bardziej skłonna do stosowania przemocy fizycznej. Pozostałe formy przemocy oddziałują na ofiary równie krzywdząco, jednak są trudniejsze do zauważenia. Niejednokrotnie po pomoc zwracają się żony, które od lat słuchają poniżających, krytykujących, oskarżających uwag na swój temat. Zdarza się również, że są przez mężów traktowane jako przedmiot do zaspokajania potrzeb seksualnych, stając się ofiarami gwałtu w małżeństwie. Często, gdy małżonek wydaje znaczną część zarobionych pieniędzy na używki, zaczyna brakować ich na bieżące potrzeby, wielokrotnie dochodzi też do utraty pracy przez osobę uzależnioną, gdyż nie jest ona w stanie wykonywać swoich obowiązków zawodowych.
Już samo to, iż małżonek/ojciec często znajduje się w stanie upojenia alkoholowego jest formą zachowania przemocowego - oprócz nieustannego stresu, braku poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji, prowadzi ono do zaniedbywania obowiązków względem najbliższych, co utrudnia lub uniemożliwia im zaspokojenie nawet podstawowych dla człowieka potrzeb. |
W wielu przypadkach osoby doświadczające zachowań przemocowych ze strony partnera nie reagują w sposób adekwatny do sytuacji, a w ich przekonaniach obecne są mity dotyczące przemocy (zachęcam do lektury opublikowanego wcześniej artykułu “13 mitów na temat przemocy domowej” http://www.interwencja.myslenicki.pl/czytelnia/13-mitow-na-temat-przemocy-domowej.html).
Co mogę zrobić?
Ciężko jest patrzeć na cierpienie osoby, którą się kocha. Uzależnienie to choroba postępująca, śmiertelna, destrukcyjna dla pijącego oraz jego bliskich. Sama osoba pijąca najczęściej nie widzi żadnego problemu i nie odczuwa potrzeby leczenia się.
Tak, jak zachowanie się uzależnionego oddziałuje na cały system jakim jest rodzina, również zmiana postawy przez żonę czy partnerkę wpłynie na pozostałych jej członków. Będąc w sytuacji, która wydaje się bez wyjścia, warto udać się po pomoc, aby podjąć działania mające na celu ochronę siebie oraz najbliższych. |
Jeśli zastanawiasz się, czy bliska Ci osoba pije w sposób problemowy, odczuwasz bezradność po wielu bezowocnych próbach rozmów lub zaczynasz dostrzegać, że alkohol odgrywa coraz ważniejszą rolę w Twoim związku bądź rodzinie, nie wahaj się i zwróć się po pomoc. To często spotykany problem, a w Polsce istnieje bardzo dobrze rozwinięta sieć placówek udzielających wsparcia - psychologicznego, prawnego, socjalnego, a także prowadzących różnego rodzaju terapie dla osób uzależnionych i ich rodzin.
Zmiana to długotrwały proces, złożony z wielu małych kroków. Każdy człowiek ma wybór - może zdecydować się na niepodejmowanie żadnych działań, bądź podjęcie próby, pierwszego kroku, aby ochronić siebie i dzieci.
Joanna Adamska
psycholog, interwent kryzysowy
Bibliografia:
Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Aloholowych https://www.parpa.pl/